Śpiewnik
Kadryl
C F G C (D G A D)
Zapraszamy do kadryla, tę melodię każdy zna,
Tutaj refren się zaczyna i tu też swój koniec ma.
Raz, dwa jak pięknie gra, to rajdowy kadryl nasz
Hej, ha, nie rób jaj, graj kadryla, graj.
Kiedy deszcz o namiot puka niebo chowa swoją twarz
Inni nudzą się i marzą, ale ty kadryla znasz.
Kiedy kłopot masz z kajakiem, kiedy płyniesz górskim szlakiem,
Kiedy dziurę masz w dnie łodzi, to zaśpiewać nie zaszkodzi
Dam wam radę moi mili dziś nie traćcie ani chwili,
Póki jeszcze na to czas niech zaśpiewa każdy z nas.
Szła biedronka po zasłonkach, napotkała tam pająka:
Hej, pajączku mój kochany, jakie masz na dzisiaj plany?
Na wysokim dębie gruchały gołębie,
A jeden nie gruchał, bo to był wiewiórek.
Na wysokiej górze deptały się tchórze,
A jeden był mały, więc go zadeptały.
Po szerokim stawie pływają łabędzie,
A, niech se pływają – pójdę naokoło.
Jadą goście, jadą koło mego sadu,
Do mnie nie przyjadą – ja już tam nie mieszkam.
Skacze sobie żaba po mokrym asfalcie,
A niech sobie skacze – on jest pod napięciem.
Czasem dziewczę daje słowo, jest jak zakazany owoc
I tu małe zastrzeżenie – myj owoce przed jedzeniem.
Po szerokim stawie pływają łabędzie,
A niech se pływają – jestem ratownikiem.
Huśtała się ciotka na drzwiach od wychodka
I tak się huśtała, że wpadła do środka.
Poszedł Staszek za stodołę i udaje Rambo,
Udawałby dalej Rambo, gdyby nie wpadł w szambo.
Jedzie pociąg, jedzie, dym z komina bucha,
A niech sobie bucha – on jest elektryczny.
Jedzie pociąg, jedzie, po drewnianym moście,
A niech sobie jedzie – nośność cztery tony.
Proszę państwa, oto miś, miś jest bardzo grzeczny dziś,
Chętnie państwu łapę poda, nie chce podać – ma złamaną.
My czterej pancerni, powrócimy wierni,
Nakarmimy Szarika, a potem Gustlika.